pamiętam te małe ludki, które egzystowały z fraglesami i budowały słodkie konstrukcje, pożerane od czasu do czasu przez tych drugich. Mam w pamięci jeszcze wiedźmę ble-ble, która była kupą śmieci, ale zawsze gotowa była do pomocy. Mogliby to jeszcze raz puścić ... ;)