Dla ułatwienia jest to soundtrack z filmu: "Kobieta w czerwieni".
Jeśli on faktycznie dostał Oskara za ten kawałek to solidnie współczuję komisji poryćkania mózgowego, bo ja od tego "I just call to say wsadź se w dupę klej" już normalnie żygam!
Rzygam* jak już.
To sobie rzygaj. Kawałek jest fantastyczny, ale Oscar to chyba przesada.
http://www.filmweb.pl/film/Kobieta+w+czerwieni-1984-34445/awards