Co widzę film Abramsa, to się zawodzę. Akcja, głupawe uśmieszki i wtórna fabuła. Miałkie i on eż jest miałki - jako reżyser oczywiście. Nie chcę, by nowe Star Warsy były chłamem. Ale z Abramsem? A have a bad feelings about this.
Także się boję, ale pokładam jedyną nadzieję w scenariuszu... Lucas, co Ty zrobiłeś???
Mission Impossible było udane