Sexy, nie sexy, Baldwin kojarzy mi się z takim typowym amerykańcem, który ma zawsze taki sam "pozytywny " nastrój, który przejawia się w taki trochę sztuczny sposób, tzn. przyklejony uśmiech, mało śmieszny żart pomiędzy teksami...obejrzałam parę wywiadów z tym panem i nie kupuje go jako człowieka, a co gorsze widzę teraz w każdej jego roli to o czym wspomniałam wyżej i chyba przestałam go cenić jako aktora....
Czyli to co mówi pan Baldwin w TV to nie sam Baldwin tylko to co serwuje TV... ciekawe kto tutaj zaprezentował papke z mózgu...
http://www.youtube.com/watch?v=afOhzEXMo0A
to jeden z jego wywiadów, on jest oczywiście w częściach, zapraszam do obejrzenia całości - Alec jest sztuczny, nieprawdziwy i irytujący ! i dokładnie ten sam stek min, tekstów i gestów prezentuje kreując swoje role. Stąd moja opinia na jego temat.
p.s polecam ten program, rewelacja. Naprawde świetne wywiady!!!
No cóż ja nie widzę w nim sztuczności dla mnie nie jest irytujący. To właśnie dzięki temu stekowi min, tekstów i gestów Alec jest rewelacyjny.
Jednak masz papkę zamiast mózgu.
No to pozdro:
"Alec Baldwin źle traktował kobiety, z którymi pracował. Znany aktor przyznał się do tego na scenie, podczas gali wręczania nagród przyznawanych przez The Paley Center for Media. "Zastraszałem kobiety. Chcę to zmienić" - wyznał skruszony.
Alec Baldwin był bardzo przejęty, kiedy odbierał nagrodę za całokształt swojej twórczości, przyznaną przez The Paley Center for Media. Aktor wyszedł na scenę, podziękował za wyróżnienie i nawiązał do skandalu z Harveyem Weinsteinem, o którym rozpisują się dziennikarze od kilku tygodni. "Prześladowałem kobiety, nie traktowałem ich poważnie, nie doceniałem ich. Nie była to reguła, ale niestety zachowywałem się tak często, zupełnie jak inni mężczyźni" - przyznał Alec Baldwin.
Alec Baldwin przyznał się do błędu
W kuluarach od lat szeptano o kontrowersyjnych zachowaniach gwiazdora. Na jego niezbyt miłe traktowanie skarżyły się również dziennikarki, które miały okazję z nim rozmawiać. Żadna z kobiet nie przyznała się jednak publicznie do swoich doświadczeń z Baldwinem. Artysta postanowił jednak wziąć sprawy w swoje ręce, zajrzał w głąb siebie i przyznał się do błędów z przeszłości. "Bez wątpienia traktowałem kobiety w seksistowski sposób" - wyznał gwiazdor "Saturday Night Live".
Na swoją obronę, Baldwin powiedział, że jego zachowanie wiązało się z tym, w jakich czasach się wychowywał. "Jestem przedstawicielem pokolenia, w którym nie traktowało się na równi kobiet i mężczyzn" - wyjaśnił. "Chciałbym jednak, aby to się zmieniło" - dodał".