Dlaczego Gordon chciał usunąć swoje wspomnienia o córce? Nie rozumiem jego decyzji, a chcę zrozumieć. Czy chciał zapomnieć o złych momentach z żoną i ratować małżeństwo, czy raczej zapomnieć i odejść do tej blondyny?
chciał usunąć wspomnienia które go kształtowały jako dobrego człowieka. na końcu filmu mówi zreszta na poczatku też że to wspomnienia kreuja dzisiejszego Ciebie. a dlaczego? po to by stac sie zimnym skur.... i nie przejmowac sie pacjentami testujacymi machine i wypuscic na rynek. innymi slowy pozbyc sie sumienia. tak to odczytuje. a ze maszyna byla niestabilna i mu synapsy pospalalo to... umarl.
Ja to zrozumiałem trochę inaczej. Po zajściu z Toddem Gordon zrozumiał co stworzył i chciał popełnić samobójstwo za pomocą tego co akurat znajdowało się w jego zasięgu. Jako, że zaprojektował i stworzył maszynę wiedział że usunięcie takich długotrwałych i głęboko zakorzenionych wspomnień spowoduje przegrzanie mózgu pacjenta i w efekcie jego śmierć.
niestety nie. widać było że był zaskoczony tym i przestraszony że poprzez wymazywanie pamieci ze maszyna staje sie niestabilna. obejrzyj jeszcze raz te scene. widac to wyraznie.
Obejrzałem film niedawno dlatego podzieliłem się moim przemyśleniem. Gdy pod koniec filmu jego żona ogląda wspomnienia to po wizycie Todda od razu sięgnął po maszynę celem wymazania wspomnień, nie widać jego twarzy podczas całej tej sceny. Może wcześniej był zaskoczony gdy dowiedział się o defekcie maszyny i dlatego później użył ją w tym celu.
Tylko niby jak nagrywał ostatnią scenę jak nie miał założonej i włączonej maszynki ...totalna głupota skopała koniec filmu.Z resztą było więcej bezsensów jak choćby "widok POV" przy kwiatach na grobie ;)