PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=849941}
8,6 9 228
ocen
8,6 10 1 9228
8,2 6
ocen krytyków
Hamilton
powrót do forum filmu Hamilton

*na blogu pisałem więcej, ale nie mogę tutaj dawać linków do niego, więc tylko recenzję wstawiam, ale o tej produkcji można pisać naprawdę dużo*

To musical hip-hopowy opowiadający o życiu jednego z sześciu głównych ojców założycieli Stanów Zjednoczonych. Nie miał on szans na osiągnięcie czegokolwiek w życiu, ale dzięki swojej ciężkiej pracy i umiejętnościom osiągnął bardzo wiele: był prawnikiem, ekonomistą, filozofem, politykiem, pisarzem, wydawał własną gazetę. Był ważną postacią, której wielkość udało się sportretować w tym musicalu. Wielkość kogoś, kto pokonał liczne przeszkody i osiągnął wyznaczone cele. Był kimś, kto pokazywał, że coś jednak jest możliwe, gdy wszyscy wokół mówili, że doszedł na szczyt, on wspinał się jeszcze wyżej.

Los tej osoby musiał być opowiedziany za pomocą hip-hopu, ponieważ Hamilton był bardzo wygadaną osobą i żeby zmieścić to, co miał do powiedzenia, trzeba było użyć rapu, ale też chodzi o coś więcej. Po prostu w sztuce jest tak, że jak ktoś mówi coś rymem, to znak, że jego słowa są przemyślane i ważne, dlatego warto ich słuchać. Rapowanie jest oznaką wysokiej inteligencji.

Pomimo tego wszystkiego Hamilton miał wielu wrogów i ogólnie jest dziś zapomniany, dopiero musical przypomniał jego historię. A był to człowiek, który umarł przed swoją żoną Elizą, która go kochała. Miała ponad 90 lat, gdy powiedziała, że tęskni za Alexandrem i nie może się doczekać, aż znowu go zobaczy. Była jednak zainspirowana przez swojego męża i wykorzystała czas, który miała tutaj, na Ziemi. A skoro jedna osoba tak może czuć o Hamiltonie, to znaczy, że wszyscy możemy tak o nim myśleć i być zainspirowani jego życiorysem.

Hamilton to musical dla ludzi, którzy myślą o sobie, że nie lubią musicali.
To biografia dla ludzi, których nieszczególnie kręcą biografie.
To hip-hop dla ludzi, którym wydaje się, że hip-hop nie jest w ich stylu.

Ja sam nie myślałem, że tak polubię tę mieszankę, a teraz pragnę, żeby w każdym filmie rapowali i opowiadali historię z taką energią.

Bo sukces Hamiltona polega nie na tym, że jest musicalem lub na hip-hopie, ale na tym, że został zrealizowany z wielką energią.

To się ogląda z ekscytacją, a to jest klucz do wielokrotnych seansów i zgłębiania tematu,
dostrzegania genialnych decyzji artystycznych stojących za każdą zwrotką czy układem tanecznym, które czynią ten musical dziełem sztuki.

Jego ładunek emocjonalny jest silny. Liczne piosenki nie opuszczą waszych oczu, a piękno ostatnich minut ośmiu jest jednym z największych, jakie wasze oczy mogą zobaczyć w dowolnym medium

DODATKOWE INFORMACJE [NA SZYBKO]:
– to nie jest adaptacja filmowa, to zarejestrowany przebieg sztuki teatralnej z oryginalną obsadą.
– Hamilton pozbawiony jest niemal kompletnie scenografii czy przedmiotów, dając miejsce dla wyobraźni odbiorcy. Koresponduje to z hip-hopową muzyką, ponieważ również cała sztuka jest możliwa do wykonania w każdym miejscu, tak samo zawsze znajdzie się miejsce do rapowania.
– do pewnych kwestii historycznych podeszli z przymrużeniem oka
– tytuł brzmi Hamilton. Nie „Alexander Hamilton”. Miejcie to na uwadze.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones