Gdyby było nieco mniej dialogów które czasami sa niezłe ale momentami słabe i gdyby zakończenie było lepsze film miałby u mnie wyższa notę. Nie wiem czemu ten film poleca filmweb ale dla mnie do Bękartów Wojny czy django to temu filmowi daleko chociaż sam seans był przyjemny: muzyka, dziewczyny i świetny Russel ale...
Przez większość filmu nic się nie dzieje, za dużo gadania, za mało akcji. Za pierwszym razem
chciałam go obejrzeć z koleżanką, ale po tym jak prawie na nim zasnęła stwierdziłyśmy, że nie ma
sensu oglądać. Później postanowiłam jeszcze raz spróbować, tym razem sama. Oprócz paru
scen prawie nic się nie dzieje, scena...
Oglądanie filmu dla samej końcówki to jednak strata czasu. Długo się tu akcja rozwijała...a jak się w końcu rozwinęła, to się skończył
Zastanawia mnie dlaczego one się nie zatrzymały jak Russell je dopadł żeby tylko dalej wciskała pedał w podłogę?
Na pewno nie kina drogi.
Wiem czemu wydaje się wam, że to hołd akurat dla tego gatunku, ale niestety jesteście w błędzie. Tarantino podejmując z Rodriguezem ten projekt mieli na myśli jednynie kino "exploitation", którego są wiernymi fanami.
To, że w filmie Tarantino znajduje się kawałek z drogą, nie powoduje, że...
Podlana, jak to u Tarantino soczystą dawką przemocy i ciętych dialogów. Film prosty, nie tak dobry, jak jego najlepsze dokonania, tym niemniej ogląda się . Dodatkowa gwiazdka za ,jak zwykle genialnego Kurta Russella.
Do połowy filmu nie było jeszcze tak najgorzej nawet całkiem ok ale później tak od połowy filmu było coraz gorzej i coraz nudniej jakby przestał mnie już ciekawić parę kompletnie zbędnych i nudnych dialogów podsumowując ogólnie to lubię filmy Tarantino ale ten do moich ulubionych na pewno się nie zalicza jak dla mnie...
więcej1sza czesc filmu ok niestety ,pozniej juz tylko gorzej.od tego filmu zaczal sie powolny spadek formy Quentina,moze jeszcze sie ocknie
1 sza czesc filmu calkiem calkiem .druga o duzo slabsza a koncowa scena gdy panie z obrotu powalaja kaskadera mikeya ..hahahaha daje 5 ze wzgledu na kurta russela .
W spisie błędów znalazłem taką notkę: "Na plakatach "Death Proof" oraz na okładce wydania DVD widać Chevroleta Camaro z 1967 r. Auto to w ogóle nie pojawia się w filmie."
Otóż moim zdaniem to nie jest żaden błąd, a odwołanie do "Znikającego Punktu". Przez pół filmu bohaterki rozmawiają o biały Chargerze - bo wiadomo...
Za dużo tych gadek o seksie i ćpaniu w tym filmie.. No ale już jest oczywiste że w tego typu filmach współcześnie 20 latki gadają tylko o tym, a potem jakiś psychol ich zabija hehe. Tutaj o tyle jest to do zniesienia, że jest dodana całkiem ciekawa muzyka.
Plus za szybkie wykończenie bohaterek.. Nauczeni jesteśmy...