Tragedii całkowitej może nie ma, ale szału też brak. Film mocno przeciętny (4,5/10), po obejrzeniu nie zostaje zbytnio w pamięci. Scenariusz niedopracowany, bohaterowie nijacy, za mało szaleństwa i makabry.
Pod względem fabuły "Office Uprising" przypomina Mayhem z roku ubiegłego: https://www.filmweb.pl/film/Korpo-2017-791973 Przyzwoity film w swoim gatunku, nie ma takich wad jak OU. Z filmów "makabra w korporacji" można też ew, polecić Belko Experiment, choć tam akurat humoru za bardzo się nie doświadczy.