James Wan trochę przesadza niekiedy z powtarzalnością, wtórnością efektów i sposobów straszenia (chyba każdy się z tym zgodzi), ale wciąż jest to przyzwoity sequel. Miałem obawy, że będzie to zwyczajna powtórka części pierwszej (która, co prawda była lepsza od tego filmu, ale w tej tematyce powstało już zbyt wiele...
Przynajmniej dla mnie. Humor świetny (rozbawił mnie Tucker :)) trzymający w napięciu uwielbiam takie filmy. Muzyka prawie jak w Psychozie :)
W poprzedniej części ojciec wyciągnął młodego z "niebytu" pełnego duchów, gdzie był więziony przez kurde DEMONA chcącego opanować jego ciało, a w tej młody właściwie jest ok. Serio? Żadnej traumy? Leczenia? Psychoterapii? Przecież po czymś takim to większość wylądowałaby w wariatkowie :)
Zawiodłem się głównie na tym, że było mniej strasznych momentow niż w pierwszej części. Ciekawe jaka będzie część trzecia.
Coś się dzieje, nie wiadomo co. Fabuła się coraz bardziej komplikuje, a na koniec dowiadujemy się o co tak naprawę chodziło. Ciekawy zabieg, który bardzo przywodzi mi na myśl filmy Lyncha. Kto oglądał np. Zagubioną autostradę ten będzie wiedzieć o co chodzi.
Druga sprawa - momentami film kręcony z ręki. Jednym może...
Film z masą całkowicie przypadkowo wstawianych straszydeł. Nie do końca to wszystko trzyma się kupy. Można soie typować na żywo co w tym miejscu standardowego wstawili scenarzyści.
No dobra... Ale tego faceta przecież ta babcia opętała w 1 części, więc jakim cudem żyje sobie razem z rodzinką, po tym jak zabił medium w pierwszej części?
Bardzo dobry horror, kolejne dzielo James'a Wan'a. Kontynuacja Naznaczonego, byc moze nawet troche lepsza od jedynki. Podobalo mi sie to bardzo spojne polaczenie z czescia pierwsza i z historia z mlodosci Josha (ojca).
Niezły film. Jeden z nielicznych na których się wystraszyłem, a była ich cała masa ;)
No cóż, mam nadzieję, że trzecia część rzeczywiście będzie tą najlepszą.
film jest niezly ale do czasu, zdaje sie, ze tworcy mieli pomysl na jakies 50minut filmu, a potem to juz dokrecali byle co
za polowa filmu dostajemy glupkowaty belkot o zaswiatach gdzie mozna sobie wchodzic i wychodzic, cos jak w matrixie tylko, ze debilne
oj slabo, za polowe filmu to dalbym 7 ale za ta czesc o...
To ta 2 część była dla mnie za bardzo fikcyjna,i przez to mało straszna.Oceniam więc tylko 6/10,i polecam obejrzeć tylko jak wieje nudą.;D
Widać wyraźnie że w 2013 roku James Wan był skupiony głownie na kręceniu "Obecności" a
kontynuację "Naznaczonego" wykonał na odwal pewnie ze względu na zobowiązania kontraktowe.
Film ma niewiele z klimatu zagrożenia jedynki, brakuje tu niezbędnego wyczucia.
Całość ratują tylko komediowe wstawki z nieudolnymi...